3.05.2014

01. KASZTANOWCE ZAKWITŁY, A WIĘC CZAS NA... MATURY.

Każdy mówi "matura to bzdura","nie przejmuj się, na pewno zdasz", szkoda tylko, że nikt nie pomyśli o tym, kiedy niedawno znajdowali się w takiej sytuacji. Jakoś nie do końca czuję, że już w poniedziałek, będę musiała choć odrobinę wytężyć swój umysł, ale z drugiej strony chciałabym mieć to już za sobą. Niby istnieje jakiś schemat, wiemy czego się spodziewać, ale jeśli noga się podwinie? Jeśli po prostu będę miała pecha? Wkurzają mnie już te myśli, mam wrażenie, że każdy ma szczerze wyjebane, albo uczą się dzień w dzień. Ja jestem pomiędzy i boję się, że będę w tych którzy akurat nie zdadzą... 
Jeszcze nie dawno rozpoczęcie roku, studniówka a teraz jestem już absolwentką technikum. Teraz tylko matura, egzaminy i w świat! Zdążyłam się już nawet zarejestrować w urzędzie jako bezrobotna, o witaj wielki świecie! Złożyłam papiery o staż, oby się udało!  

Powodzenia maturzyści!Jestem z wami, a wy bądźcie ze mną! ;) Miejmy nadzieję, że dołączymy do tych co uważają, że matura to bzdura!


Wróciłam troszkę w innym wydaniu. Nie chciałam już pisać o kosmetykach, wolę pokazywać wam kawałek z mojego życia codziennego. Drugi blog już nie istnieje, a w tym usunęłam posty. Zaczynam teraz nowe życie i chciałabym by pozostał po tym jakiś ślad.

34 komentarze:

  1. Maj, miesiąc powrotów? :) Fajnie, że jesteś. Co do matury - trzymam kciuki i powodzenia. Poradzisz sobie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Maj, miesiąc powrotów zgadzam się z koleżanką wyżej :) . Też usunęłam stare posty z bloga i zaczynam wszystko od początku :) Będę tu wpadać częściej i powodzenia na maturze :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że wróciłaś, ostatnio zastanawiałam się właśnie, czemu tak nagle Cię stąd wywiało. Znam Twój ból, ja pisałam maturę rok temu i okazała się "przereklamowana", zdałam bez problemu, zwłaszcza mając na uwadze, że praktycznie się nie uczyłam, jestem na to zbyt leniwa. Teraz na studiach już mam trochę gorzej, ale wciąż nie chce mi się uczyć. Nie będę Cię pocieszać, bo tylko się zdenerwujesz, ale... musisz uwierzyć w siebie. Postaraj się wyprzeć stres, bo to on wszystko psuje. Trzymam kciuki i pamiętaj, że jesteśmy z Tobą! : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No rozumiem, rozumiem : ) Czas nie zawsze pozwala na blogowanie, też mam czasem zastój, ale potem wracam i powstrzymuję się, żeby codziennie nie pisać, nie wiadomo o czym :D
      Ja pracy po maturze szukałam rok prawie! I dostałam w końcu z urzędu pracy staż w biurze rachunkowym. Świetna praca, w zawodzie, nie koliduje mi ze studiami, mam cholernie przystojnego szefa, który już mi powiedział, że chciałby, abym po stażu u nich została :D więc myślę, że warto się dowiedzieć w urzędzie.
      Na studia zawsze będzie czas! Ja studiuję z ludźmi, którzy są w wieku moich rodziców i jest OK. Ja poszłam na studia teraz, bo chcę jak najszybciej wyjechać z kraju, a na zachodzie cenią sobie wykształcenie : )

      Usuń
    2. No to super, oby się udało i żeby się trafiła i fajna praca i fajni ludzie : ) Daj znać jak się już czegoś dowiesz!
      Ja wyjeżdżam na pewno, kończę studia i pakuję manatki ( o ile zdam, jak nie to też jadę haha ).
      A w ogóle, masz piękny szablon. Czemu ja nie umiem takiego zrobić.... :<

      Usuń
    3. No nieźle, ja bym tak nie mogła, bo bym ryczała nad każdym zwierzakiem :D wrażliwe dziecię ze mnie haha.
      Weź, a mi się podoba Twój, mój jest... taki nudny :D

      Usuń
    4. No racja, ja też na szczęście chwyciłam pracę, gdzie przydał mi się ten technik ekonomista :D więc wiesz, trzymam kciuku! :D
      pewnie, że tak, u mnie to zboczenie, teraz będę kombinować do wieczora, a i tak pewnie nie będzie mi się podobało haha :D

      Usuń
    5. Znam to, znam! :D W etapie końcowym jestem wściekła i chce mi się płakać, bo wszyscy mają genialne szablony, a ja mam takie smutny shit :D
      No to pechowo, ja na szczęście mam swój i mogę się męczyć z szablonami bez przerwy :D

      Usuń
  4. Powodzenia na maturze :) Skoro wracasz tu z nową energią, to będę wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Daj koniecznie znać, co tam i jak poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skąd ja to znam ^^ Ale spokojnie, nie może być źle. A wiesz już, co po maturze? Jakieś plany? (:

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, nie doczytałam ; ) A jaki kierunek studiów? : >

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ważne, aby iść na coś, co Cię interesuje, bo inaczej umrzesz z nudy i rzucisz wszystko prędzej czy później :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie to takie odległe, ale jak ja jestem na zasobach ludzkich, to wiesz ;D I tak chcę za rok (po licencjacie) zmienić nieco kierunek i na mgr iść na coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zadajesz trudne pytania. Ale sprawdziłam i " Absolwent studiów II stopnia na kierunku Zarządzanie kulturą i mediami jest w pełni przygotowany do objęcia stanowiska menedżera odpowiedzialnego za całokształt funkcjonowania instytucji i organizacji kultury i mediów, a także w ich administracji.

    Istotną charakterystyką absolwenta opisywanego kierunku jest fakt, że został on przygotowany do pracy zarówno w sektorze publicznym, jak również prywatnym oraz pozarządowym. Duży nacisk w toku studiów kładziono na kształtowanie mobilności intelektualnej studenta, pozwalającej mu na samodzielne tworzenie własnego miejsca pracy. Kompetencje kulturalne, zawodowe i osobiste absolwenta kierunku Zarządzanie kulturą i mediami umożliwiają mu również działanie w wymiarze międzynarodowym. Absolwenci łączą wiedzę z zakresu teorii zarządzania z wiedzą na temat najważniejszych obszarów kultury oraz specyfiki mediów. W związku z powyższym naturalnym miejscem pracy absolwentów tych studiów są m.in. teatry, muzea, domy kultury, stacje radiowe i telewizyjne. Jednocześnie studia o takim profilu przygotowują do pracy dziennikarskiej, w agencjach reklamy, sektorze IT oraz – najogólniej rzecz ujmując – w sektorze przemysłów kreatywnych. Duży nacisk położono również na tematykę nowych mediów, zarówno w kontekście umiejętności poruszania się w tym obszarze, jak i ich kreowania i budowania nowych treści. "

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie denerwowałam się maturą jakoś zbytnio, nie przygotowywałam się do niej też jakoś szaleńczo. I wiesz co? Zdałam, nawet bardzo ładnie! Ten egzamin to naprawdę bzdura, poradzisz sobie na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozumiem :D Ale w sumie i tak nei wiem, czy się na to dostanę, bo po pierwsze, nie jest to na mojej uczelni, a po drugie nawet nie w moim mieście :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ja już czuję że za rok czeka mnie wizyta w bezrobociu !:P + powodzenia na maturze! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No ja mam o tyle dobrze, że jestem z Łodzi i tutaj studiuje, ale zarządzanie mediami wiązałoby się z przeprowadzką do Krakowa...

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm, tą nogę to by Ci chyba musiało urwać w kolanie, żeby 'podwinęła' się aż tak, że oblałabyś maturę, serio ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. To nie są przypadki, raczej bym powiedziała przygłupy :p

    OdpowiedzUsuń
  17. Na pewno tak będzie, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja siostra jutro tez pisze ;/ Powodzenia ! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Powodzenia z maturką! Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Z pewnością dasz sobie radę! Nie warto przesadzać z tą nauką. Ze spokojem!
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To jeszcze przede mną, więc ciężko mi się wypowiedzieć, ale czuję, że będę się przejmowała, bo ja już tak mam. Nawet jeśli potem okaże się, że niepotrzebnie to jednak wolę bardziej się przyłożyć. Natłok myśli w takich sytuacjach to chyba normalne, jednak skup się na tych dobrych, wszystko musi się udać. Będziemy trzymać kciuki. :) Ostatnio zastanawiałam się, co z tobą, super że wracasz. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja się jakoś niezbyt przejmowałam swoją maturą, bo co niby mogłam zrobić? To, co umiałam, to umiałam, a jak nie umiałam, to się w ciągu kilku ostatnich przed samą maturą bym nie nauczyła. Nie wyszłam wcale źle na tym myśleniu i zdałam maturę z bardzo dobrymi wynikami, dostałam się na studia, też mi tu idzie wcale nieźle i w czerwcu się bronię :) Także życzę powodzenia i mniej stresu! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dasz radę! Ja też się stresowałam, ba, nawet chciałam do matury nie podchodzić, a dopiero teraz widzę, że to wcale nie było takie trudne :) Studia są gorsze!!! :-p
    Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Teraz matura i studia niewiele znaczą, nie jest już tak jak kiedyś. Najlepiej jest się nie stresować, o! :)

    OdpowiedzUsuń