8.11.2014

15. WEEKENDOWY CHILLOUT

Nareszcie nastał dłuuugi weekend, nawet nie wiecie jak bardzo podoba mi się perspektywa wolnego przez tyle dni! Cudownie jest mieć wolny poniedziałek, 4 dni niewstawania do pracy, muszę je koniecznie wykorzystać! Na pewno spędzę je na przygotowanie prezentu dla Sebastiana, bo w czwartek kończy 21 lat. Planuję kupić mu nowego pada do gier... owszem miał swojego, ale ja głupia zepsułam mu niechcący. Wiem, że będzie się cieszył, bo bardzo lubi grać. Już nie mogę się doczekać by zobaczyć jego minę, na pewno będzie zszokowany, bo zamówiłam mu takowy w kolorze zielonym, bo mówił mi kiedyś że taki mu się podoba. Lubię sprawiać mu niespodzianki, uwielbiam patrzeć na jego uśmiech, chcę wiedzieć, że jest szczęśliwy i że to właśnie ja mogę dawać mu to szczęście. Chciałabym przyspieszyć czas, planuję zrobić mu jeszcze pewną niespodziankę, ale więcej napiszę o tym później, bo nie wiem czy mi się to uda, więc nie będę zapeszać.
Mamy wolny weekend, ale muszę się podzielić z wami również moją radością. Otóż rozmawiał ze mną kierownik i jest bardzo zadowolony z mojej pracy i wnioskował już u dyrektora o zatrudnienie mnie do września na czas zastępstwa, ale od razu uprzedził mnie, że później też może być taka możliwość, że będę potrzebna, więc bardzo się cieszę. Niestety dyrektor jest na wyjeździe i wraca dopiero 14 listopada, to jest piątek, więc wątpię, że się tym od razu zajmie. Poczekam więc do siedemnastego, mam nadzieję, że wtedy się coś wyklaruje. Mimo tego, że jeszcze do końca nie wiadomo czy tam zostanę, to i tak jestem szczęśliwa i myślę pozytywnie o całej tej sprawie. Ostatnie trzy dni były okropne. Nie w związku z nawałem pracy, a wręcz przeciwnie. Było tak nudno, że prawie umierałam! Zakłady na terenie Instytutu nie planowały żadnych badań, bo przecież mamy cztery dni wolnego i nie opłacało się nic robić, bo przecież każda czynność wymaga pewnej kontroli, a przez dni wolne nie mogłyby tego robić. Także siedziałyśmy z koleżankami i krzątałyśmy się w tą i z powrotem szukając jak najmniejszego zajęcia. Jakoś trzeba było spędzić te osiem godzin pracy, bo wyjść wcześniej nie można. Efektem tego jest selfie w magazynku moim jakże cudownym telefonem :D Piękna jakość...

Cudowną mamy jesień! Ciepłą, słoneczną, no pomijając dzisiejszy dzień. Mimo tego, że jest w miarę dobrze chciałabym lato i choćby się paliło i waliło to będzie moja ulubiona pora roku. Kocham wypady na basen, kocham spacery i uwielbiam wychodzić z domu nie ubierając się na cebulkę. Choć nie pogardziłabym gdybyśmy chociaż tej zimy mieli białe Święta, bo jak dotrze do mnie Święty Mikołaj? 
 
                                                                                    Wspomnienie lata VOL. 2

Lato, lato... kocham Cię!

57 komentarzy:

  1. ładne zdjęcie!
    tęsknię za latem :(

    o proszę, czyli moje kciuki się przydały, mam nadzieję, że dyrektor sprawę rozpatrzy pozytywnie i będziesz miała pracę już oficjalnie! :)

    oj, przyda, bo nie chcę wrócić do domu rano :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bardzo za nim tęsknię a tu jeszcze zimna przed nami...
      wiesz Instytut w którym pracuje jest firmą państwową, jak chcesz to poczytaj sobie o niej, bo jest jedynym takim w Europie, zwożą do nas najgroźniejsze dziadostwa od zwierząt, np wirus afrykańskiego pomoru świń i inne więc dyrektor takich pracowników jak ja to nawet nie kojarzy jedynie największe szychy, ale kierownik mówił, że w razie co będzie jeszcze z nim gadał ;)

      mojego chłopaka mama też była w komisji i była przewodniczącą, to każdy liczył głosy i im za każdym razem wychodziło inaczej i skończyli o 5 rano :D

      Usuń
  2. Lato .<3 Wszystkiego naj dla Niego :DD Na pewno ucieszy się z niespodzianki.
    Jeśli kierownik Cię docenił, to dyrektor pewnie też .:P Powodzenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekażę ;)
      No żeby to było takie łatwe, to bym się nie martwiła, ale dziękuję ! :D

      Usuń
  3. o kurczę, to widzę, że faktycznie poważna firma! tym bardziej trzymam kciuki!

    no ja właśnie jestem przewodniczącą, a tu jeszcze wybory na prezydenta, do rady miasta i sejmiku województwa, więc 3 różne karty, licz to, a potem jeszcze zawieź do urzędu miasta, więc kosmos ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jego mama też miała identycznie, będzie ciekawie ! :D

      Usuń
  4. całe szczęście, że poniedziałek mam wolny :P

    OdpowiedzUsuń
  5. mimo wszystko liczę, że uda mi się o w miarę rozsądnej porze wrócić do domu, zwłaszcza, że w sobotę prawdopodobnie idę na 6 do pracy :P

    OdpowiedzUsuń
  6. mój weekend z reguły jest długi, bo zajęcia mam od środy do piątku także przez tyle wolnego nie zawsze wiem co mam ze sobą zrobić;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiesz co mówisz! Ja chciałabym tyle wolnego :D super masz :D

      Usuń
  7. 4 dniowy weekend jak najbardziej na tak :)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało. A co do jesieni to mogłoby zostać tak jak jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki przyda się ;)
      O tak było ładnie, ale niestety dzis u mnie było tylko 7 stopni ;)

      Usuń
    2. Ja nie wiem ile u nas było, ale po południu zrobiło się zimno, a rano było nawet ładnie.

      Usuń
    3. Tak czy siak jest fajnie nawet jak na listopad i to już połowa za nami.
      I jak sytuacja dalej napięta, czy może już trochę zelżała?

      Usuń
    4. Dokładnie.
      Jeszcze nie jest lepiej.

      Usuń
  9. o cieszę się, że zawodowo Ci się układa i zazdroszczę jednocześnie ;) a facet powinien być szczęśliwy, że posiada taki skarb, jak Ty. NAWET GRAĆ MU POZWALASZ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co mam mu nie pozwalać skoro lubi, to tak jak by on mi zabronił blogować! :D

      Usuń
  10. Trzymam kciuki, żeby się udało :) To rzeczywiście byłby fart tak szybko dostać poważną pracę. Nie ukrywam, że patrzę z podziwem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, kolejna para dłoni trzymająca kciuki na pewno się przyda! ;)

      Usuń
  11. ja już dawno nie miałam, zupełnie się odzwyczaiłam od tego wszystkiego, od płakania, użalania się nad sobą, stękania i tak dalej, za to od jakiegoś tygodnia nadrabiam ostatnie miesiące ;/

    przyda się! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czasem przyda się taki okres w życiu, żeby wyjść z niego silniejszym pewniejszym... choć wiem, że to jest trudne...

      Usuń
  12. przydaje się, jestem na to najlepszym dowodem, ostatnio po takim okresie w życiu zmobilizowałam się i schudłam ponad 30 kilogramów, zmieniłam swoje podejście do życia i charakter na lepsze, każdy mi to mówi, ale na tą chwilę to dla mnie mały koniec świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zawsze po każdej burzy wychodzi słońce... trzeba być dobrej myśli, musisz tylko przetrwać te najtrudniejsze chwile... jestem z Tobą ;)

      Usuń
  13. dziękuję :) wiesz, chcę się skupić teraz znowu na sobie, może w końcu uda mi się wymodelować ciało tak jak chciałam, dokończę pracę magisterską, zajmę się sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najlepsze rozwiązanie, trochę egoizmu w życiu nie zaszkodzi! :)

      Usuń
  14. zdecydowanie nie, a może dzięki temu poczuję się lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam nadzieję, że to nie będzie wyjątek od reguły :)

    OdpowiedzUsuń
  16. pada to i ja bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam lato ! Zimy nie lubie za niskie temperatury, bo wizualnie jak jest biało to uwielbiam !
    Gratuluję! Oby w pracy wszystko się udało ! A gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Państwowym Instytucie Weterynaryjnym, jedyny taki w Europie ;) zwożą do nas najgorsze zwożą do nas najgroźniejsze dziadostwa od zwierząt, np wirus afrykańskiego pomoru świń itp ;)

      Usuń
  18. Ja za latem tęsknie wiosną, teraz tęskni mi się za śniegiem i mam nadzieję, że będę go miała pod dostatkiem w tym roku :)
    Też uwielbiam sprawiać radość mojemu chłopakowi! Już nie mogę sie doczekać jego urodzin, bo to co na nie zaplanowałam sprawia że aż sama jestem podekscytowana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź w Tesco, może jeszcze są :)
      Były dwie opcje, żeby go mieć - albo kupić go za 10 zł, albo wydać 20 zł na słodycze milki i kubeczek dostać gratis :)
      Ja wybrałam drugą opcję :)

      Usuń
    2. Ja mam tak samo! ;) Ale śnieg mi się potem przejada, no może nie śnieg a mróz ;)
      Ja też nie mogłam się doczekać, napompowałam balony, powiesiłam je po całym mieszkaniu, zrobiłam kolację, zrobiłam tort, kupiłam my kartkę urodzinową, bo nie starczyło mi czasu żeby zrobić swoją, zaśpiewałam sto lat, i dałam mu wreszcie ten wymarzony prezent, nigdy nie zapomnę jego miny jak wszedł do mieszkania :D

      Usuń
    3. Ja też bym pewnie tą wybrała bo lubię słodycze ;)

      Usuń
    4. Ja swojego wywiozę do Wrocławia, gdzie będzie się mógł przejechać na torze wyścigowym swoim wymarzonym autem - tylko czekam na tą minę :D

      Usuń
    5. O jaaa a ile taka przyjemność kosztuje? Bo mój też mówił, że chciałby się przejechać kiedyś takim autem? :D

      Usuń
    6. 300-400 zł za 10-15 okrążeń :)

      Usuń
    7. O kurczę! Może jak dostanę tą pracę o której marzę to wtedy dopiero będzie mnie stać ;)

      Usuń
    8. Ja odłożyłam już miesiąc temu całą kwotę łącznie z kosztami paliwa na dojazd do Wro, a urodziny w styczniu dopiero :D
      Ale jestem tak podekscytowana cały czas ze nie mogę przestać o tym myśleć, aż sie sama doczekać nie mogę :P

      Usuń
    9. No to nieźle, ale ja też chętnie przejechałabym się takim autem, lubię ten skok adrenaliny :D
      Ja uwielbiam robić tego typu niespodzianki, sama jestem skrępowana jakieś przyjmować, dlatego wolę dawać prezenty niż brać :D

      Usuń
    10. To podobnie jak ja :)
      Niestety ja będę mogła tylko pooglądać z góry jak mój ukochany jeździ, ale kilka ulicznych wyścigów już zaliczyłam :P

      Usuń
    11. O widzisz ja nie, zazdroszczę! Ja to bym się pewnie bała, bo zanim coś zrobię to panikuję niemiłosiernie :D

      Usuń
    12. Nie ma się czego bać, szczególnie jak się zalicza tylko prostą :)

      Usuń
    13. No właśnie, ja pamiętam jak jechałam z mojej przyszłej szwagierki narzeczonym (haha jak to w ogóle brzmi! ;D) samochodem w zimie, i podjeżdżaliśmy pod mały mostek, było pod górkę i nas tak zarzuciło, że mało co nie wpadliśmy do wody... myślałam, że zejdę wtedy na zawał... :D To była taka chwila grozy!

      Usuń
  19. haha :D ja zawsze gram z moim chłopakiem :D a co do prezentu to super! najlepszy to taki, który się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasem z nim gram, ale on najczęściej gra w Fifę, także dla mnie to czarna magia ;D To tylko część tego co dla niego zrobiłam na urodziny, szczegóły pokażę w następnym poście :)

      Usuń
  20. Cieszę się, że w pracy Ci się układa :)
    Ja też kocham lato i strasznie za nim tęsknię :( Mam nadzieję, że zima w tym roku nie będzie ciężka, choć faktycznie śniegiem na święta bym nie pogardziła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ułoży to mi się dopiero wtedy kiedy będę wiedziała, czy podpiszą ze mną umowę, kierownik tego chce, inni pracownicy też, ale teraz wszystko zależy od Dyrektora ;)

      Ja też lubię śnieg... mam nadzieję, że będzie na Święta, bo inaczej choinka i wszystko inne nie ma takiego klimatu ;)

      Usuń
    2. Ja tam wierzę, że się ułoży :)

      Usuń
    3. Ja też mam taką nadzieję! ;)
      Dzisiaj bym już wiedziała, ale w środę wynikła pewna rozmowa z kierownikiem i wysłał mnie na urlop, bo zostało mi jeszcze 7 dni no, a nie mam ich kiedy wziąć bo mamy trudną sytuację na zakładzie, a że było mało pracy przez dwa dni zaplanowane to mam je wolne i nie wiem czy coś już wiadomo czy nie :) a jak o tym myślę, to aż mnie ściska w środku ;)

      Usuń
    4. Jak tylko będziesz coś wiedziała, to pisz! Trzymam kciuki za dobrą decyzję pana dyrektora ;)

      Usuń
    5. No jak wszystko pójdzie pozytywnie to na pewno napiszę też o tym w poście! ;)
      Dziękuję, kolejna para trzymanych łapek się przyda!

      Usuń
  21. Fajny pomysł na prezent :)
    Ładne zdjęcia.
    Mogę prosić o poklikanie w linki, w poprzednim poście. Będe bardzo wdzięczna.
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń